18 czerwca 2016 r. sołectwo Napierki, na czele z sołtysem Panem Bogdanem Nazarem zorganizowało wspólną wycieczkę. Do udziału w wyjeździe przyłączyły się osoby z sąsiedniego sołectwa Powierż. Wyjazd rozpoczął się od rejsu statkiem pasażerskim po Jeziorze Nidzkim. Jezioro uważane jest za jedno z najpiękniejszych jezior na Mazurach. Następnie wszyscy udali się do Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie. Pobyt w Parku był zarówno atrakcją jak i ciekawą lekcją przyrody dla uczestników. Większość zwierząt jest zaprzyjaźnionych z człowiekiem, dlatego też możliwe było wejście do niektórych gatunków na ich obszerne wybiegi a nawet karmienie, głaskanie i podziwianie z bliska. Zwiedzanie Parku odbyło się pod opieką przewodnika, który opowiadał o poszczególnych zwierzętach, ich biologii, zwyczajach oraz potrzebie ochrony. Po wyczerpującym dniu uczestnicy pełni wrażeń wrócili z zadowoleniem do swoich domów.
Wyjazd miał na celu podniesienie świadomości ekologicznej wśród mieszkańców sołectwa. Spełnił także funkcję integracyjną.
Zadanie pn. „Jesteśmy przyjaciółmi Ziemi” zostało zrealizowane w ramach dofinansowania z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie, pozyskanego przez Gminę Janowiec Kościelny na wniosek sołectwa Napierki oraz środkom pozyskanym od Sponsorów. Pan Sołtys serdecznie dziękuje wszystkim, którzy wsparli Jego projekt finansowo.
Monika Ławicka
25 czerwca 2016 r. 23 osobowa grupa dzieci z sołectwa Borowe oraz okolicznych miejscowości odwiedziła " Krainę 7 Osobliwości " w Jabłonce k. Nidzicy. Tam dzieci spotkały się z Wodnicą Alicją i Wodnikiem Omulkiem. W ramach zajęć odbyły niezwykłą podróż w czasie i przeniosły się w przeszłość mazurskiej wsi. Idąc leśną ścieżką edukacyjną rozwiązywały różne zadania i zagadki dotyczące m.in. środowiska i jego ochrony. Zapoznały się z pracą dawnych Mazurów. Poznały las, spotkały rolnika, drwala, rybaka i dowiedziały się jak kiedyś wyglądała ich praca i jakich narzędzi używali oraz jaki wpływ poszczególne zawody miały na środowisko dawniej i dziś. Spacer skończył się w skansenie narzędzi rolniczych, gdzie czekał na dzieci ukryty skarb. Po spacerze dzieci zapoznały się z tradycyjnymi „ekologicznymi” zabawami naszych dziadków. Była min. gigantyczna proca, spacer na nietypowych obcasach czy zwariowane koło. Kolejnym etapem było malowanie na drewnie legendarnego Wodnika Omulka. Własnoręcznie pomalowany portret Wodnika dzieci zabrały ze sobą w dalszą podróż, by przynosił im szczęście. Zwieńczeniem całej wycieczki był odpoczynek nad jeziorem.
Projekt podniósł świadomość ekologiczną wśród mieszkańców sołectwa Borowe i sąsiednich miejscowości- szczególnie dzieci, promował nawyki ekologiczne wśród młodych osób, nauczył wrażliwości wobec zwierząt i oszczędnego gospodarowania zasobami przyrody. Wyjazd był "ekologiczną lekcją przyrody" dla młodych uczestników.
Projekt pt." Aktywnie po zdrowie - z zabawą poznajemy las" został zrealizowany dzięki dofinansowaniu z WFOŚiGW w Olsztynie pozyskanemu przez Stowarzyszenie na rzecz ekorozwoju wsi w Szczepkowie Borowym i „Trójmieście”.
Monika Ławicka
W dniu 21 czerwca 2016 r. w Janowcu Kościelnym odbyły się warsztaty ekologiczne „Odpady segregujesz- wiele zyskujesz”. Zadanie dofinansowane było ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie, a inicjatorem pomysłu było sołectwo Janowiec Kościelny. W imieniu sołectwa wnioskodawcą jest Gmina Janowiec Kościelny. Celem warsztatów było pogłębienie świadomości mieszkańców na temat gospodarowania odpadami komunalnymi, w szczególności w zakresie selektywnej zbiórki surowców. O odpowiedzialnych zakupach, ekoznakach oraz zasadach segregacji odpadów uczestnikom opowiadali pracownicy Urzędu Gminy w Janowcu Kościelnym. Następnie, za pomocą zabaw ruchowych i plastycznych dzieci utrwalały zdobytą wiedzę. Działania tego typu mają zachęcić dzieci do dbania o Ziemię na co dzień, poprzez wykształcenie codziennych nawyków proekologicznych i podniesienie poziomu świadomości ekologicznej. Następnie mają promować zachowania proekologiczne w środowisku lokalnym oraz zaangażować dzieci w przekazywanie wiadomości rodzicom.
Monika Ławicka
Kończymy październik w minorowych nastrojach.Przed tygodniem porażka w Kucach ze Startem Kożłowo-1-2 i w takim samym stosunku przegrywamy w Pasłęku.Jak nie idzie to nie idzie.Może więc lepiej rozpoczniemy rundę rewanżową.Pogoda dopisuje,więc do rozegrania pozostały jeszcze dwa mecze awansem z wiosny.Na początek wyjazd do Wielbarka.Tam o punkty będzie ciężko,ale 11 listopada kończymy tegoroczne granie z Motorem Lubawa.To będzie prawdziwy test na zakończenie piłkarskiej jesieni.W Lubawie było blisko niespodzianki,ale koniec końców wróciliśmy bez punktów.Może pora na niespodziankę w Kucach.
autor: Jerzy Wilamowski
Bardzo miłym akcentem zakończyła się piłkarska jesień dla Lks Orzeł.
Lks Orzeł Janowiec Kościelny pokonał wicelidera Mlks Motor Lubawa 2-0!
To niewątpliwie największa niespodzianka 17 kolejki IV ligi.Wszystko przemawiało za drużyną z Lubawy.11 zwycięstw ligowych,w bramce Jacek Malanowski, no i tercet braci Snieżawskich.Przez pierwszy kwadrans trwała wyrównana walka,głównie w środku pola.Siąpiący deszcz i silny wiatr nie sprzyjał finezyjnej grze,ale niezbyt liczna widownia nie mogła narzekać na brak wrażeń.Pierwsza groźna akcja po stronie gospodarzy.W 17 min.świetna akcja Orła,jednak próba Pawła Szypulskiego zbyt słaba.Uwidacznia się przewaga gości.Motor pracuje miarowo i coraz groźniej pod naszą bramką.W 20 min udanie interweniuje Rafał Kuczyński.W 26 min.kapitan Motoru Marek Śnieżawski niecelnie uderza głową w dobrej sytuacji.Trzy minuty później Adrian Zasuwa startuje do piłki,która wydaje się nie do opanowania.Jednak dopada do niej tuż przed linią końcową i dośrodkowuje na 5 m wprost pod nogi Tomasza Śnieżawskiego.Ten jednak trafia w naszego bramkarza,Mamy szczęście -to powinien być gol.Trwa nadal przewaga gości.Momentami nie potrafimy na dłużej utrzymać się przy piłce,sporo przeszkadza wiatr i miejscami mocno nasiąknięta murawa..do przerwy otrzymuje się wynik bezbramkowy.Tuż na początku drugiej połowy do głosu dochodzą gospodarze.Kąśliwy strzał oddaje Jakub Rogowski.To jednak za mało by zaskoczyć Jacka Malanowskiego.W 56 min.Orzeł wykonuje rzut rożny.Akcja wykonana nietypowo.Piłka wędruje jak po sznurku by w koncu trafić na głowę Pawła Szypulskiego Ten takich okazji nie marnuje i piękną główką pokonuje bramkarza z Lubawy.Po godzinie gry blisko wyrównania goście ale strzał głową broni Rafał Kuczyński.W następnej akcji powinno być już dwubramkowe prowadzenie Orła.Wychodzimy z kontrą trzech na jednego,ale zabrako podania w tempo i sędzia odgwizduje spalonego.Następuje seria zmian,głownie w drużynie przyjezdnych,ale obraz się nie zmienia.Nadal stroną przeważającą jest Orzeł.W 75 min ostry strzał z 30 m. oddaje Jakub Rogowski.Jednak bramkarz z Lubawy broni pewnie.Końcowe minuty to ponowny zryw Motoru.W 87 min wykonują rzut wolny z 25 m.Kolejny raz doskonale broni Rafał Kuczyński.Rywale dążą do zmiany wyniku i niewiele im brakuje w 90 min. W zamieszaniu pod naszą bramką intuicyjnie broni nasz bramkarz,a dobitka głową po koźle ląduje nad bramką.Było gorąco,ale wychodzimy z kontrą.Do niełatwej piłki na lini pola karnego dochodzi Paweł Szypulski,Oddaje strzał,ale zostaje staranowany przez bramkarza Motoru.Paweł zwija się z bólu,a piłka wtacza się do bramki.Bramkarz otrzymuje tylko żółty kartonik,ale mamy drugą bramkę i nic już nie może nam odebrać radości ze zwycięstwa.Sędzia Mateusz Korneluk gwiżdże po raz ostatni i niemożliwe staje się możliwe.Ogrywamy zasłużenie wicelidera.Świetny mecz Rafała Kuczyńskiego.Pewny punkt drużyny ,mimo niesprzyjających warunków pogodowych.Ogromna praca naszej defensywy.Kapitalne spotkanie Mateusza Lewikowskiego.Czapki z głów przed Bartkiem Szczypińskim i Jakubem Rogowskim.Bardzo dobre zmiany.Sporo zamieszał po wejściu Artur Szczepkowski.Mógł nawet zostać bohaterem meczu,gdyby powiódł się kontratak z końcówki meczu.No i Paweł Szypulski.Nie mógł pokazać pełni swych możliwości na śliskiej nawierzchni ale przyćmił swoją postawą i efektywnością rodzinne trio z Lubawy.Wielkie brawa za walkę do końca
.Pięknie rozpoczęła nam się runda rewanżowa.Dwa mecze z wiosny i dwa efektowne zwycięstwa nad renomowanymi rywalami.Aż szkoda,że to ostatni mecz ligowy w tym roku.Dziękujemy piłkarzom za ligowe i pucharowe emocje.Zasłużyli jak nikt na pochwały,choć nie brakowało trudnych momentów.Miło nam donieść,iż wciąż mamy drużynę z której możemy być dumni.Wielki szacunek Panie Waldemarze za niezwykły wysiłek jaki wkładasz,aby podnosić poziom janowieckiej piłki.To miejsce jest także okazją do podziękowania Władzom Klubu,działaczom,sponsorom i darczyńcom,którzy nie szczędzą swojego czasu, i pieniędzy dla ukochanego klubu.
autor: Jerzy Wilamowski